Deep-In-Soul

Nasze forum zostało stworzone przez grupkę ludzi która, niesamowicie uwielbia mangę i animę bleach. Nasi MG są ludźmi którzy, posiadają tysiąc niesamowitych pomysłów na minutę. Są w stanie wprowadzić każdego w niesamowity świat każdej z dostępnych u nas ras. Jesteśmy na tyle kreatywni aby stworzyć niesamowitą atmosferę panującą na forum oraz jesteśmy otwarci na wasze pomysły. Więc co Ty jeszcze robisz dołącz do nas już dziś!

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Przez najbliższy czas będą przeprowadzane prace związane z upiększaniem strony.
Zespół Deep in Soul

#1 2012-02-13 09:12:16

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Rezydencja rodziny Jizoku


http://www.we-dwoje.pl/p/a_i/13/13/5/19341/b/b_2_19341.jpg

Rezydencja klanu Jizoku. Dawno temu za swoje zasługi Jizoku Bokusai - założyciel klanu i 4 oficer 6-go oddziału, otrzymał prawa szlachcica. Zbudował ten dom dla członków swojej rodziny jak i dla samego siebie. Lecz przez oskarżenia o planowaniu zamachu na Króla Soul Society, utracił te prawa i uciekł z Seireitei. Żył przez wiele lat jako koczownik. Miał dwóch synów, Danominaru i Kammitorę. Pojawili się w Soul Society w różnych odstępach czasu. Pewnego dnia odnaleźli się. Lecz Danominaru został porwany. Przez to Kammitora postanowił stać się shinigamim. Już w akademii był tam poniżany i wyklinany przez czyny jego ojca. Postanowił rozwiązać problem, który ciążył na jego ojcu i całej rodzinie. Dzięki pomocy swoich przyjaciół, udało mu się rozwiązać zagadkę zamachu na Króla. Było to trzech urzędników z Central 46. Oni zostali surowo ukarani a Król przywrócił chwalę klanowi i prawa szlacheckie. Najstarszy z synów, Kammitora, postanowił zamieszkać właśnie tutaj, po wielu przeprowadzkach. Teraz Kammitora mieszka tu sam. Kammitora oficjalnie jest ostatnim z rodu Jizoku, który żyje, lecz zażarcie poszukuje swojego brata i ojca, by odbudować klan.

Offline

 

#2 2012-02-18 11:31:41

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Spałem przed biurkiem, na fotelu. Obudziły mnie promienie wstającego słońca, które padały mi na twarz. Otworzyłem oczy i rozejrzałem się. Byłem w swoim domu, w pracowni. Starałem się ustalić dlaczego akurat tutaj spałem. Spojrzałem na biurko. Znalazłem tam kopie raportów dotyczących sprawy relikwii skradzionej przez nieznanych ludzi. Wszystko przeanalizowałem już wczoraj i kończąc pracę, zamknąłem na chwilę oczy i zasnąłem. Wstałem z fotela i udałem się do łazienki. Tam odświeżyłem się. Następnie moje kroki skierowałem ku kuchni. Wyciągnąłem z lodówki masło i dżem brzoskwiniowy, z szafki natomiast chleb. Wstawiłem również wodę na herbatę. Po około 7 minutach zrobiłem dla siebie śniadanie. Usiadłem do stołu zaczynając jeść. Podczas posiłku rozmyślałem o ojcu, bracie i bliskiej mi koleżance.

- Ten dom... Bez nich jest taki pusty... Ile jeszcze potrwa mi ich odnalezienie? Kiedy odnajdę ojca i sprowadzę go tutaj? Ile czasu jeszcze zajmie mi uratowanie brata? Kiedy Agatane wróci z tak długo trwającej misji...? Tak wiele pytań... I 0 odpowiedzi...

Gdy zjadłem, od razu umyłem po sobie naczynia. Udałem się do salonu. Spojrzałem na zegar stojący przy regale z książkami. Było bardzo wcześnie a do wyjścia do pracy zostały mi 2 godziny. Postanowiłem usiąść na kanapie i poczekać do czasu, gdy będę musiał iść.

Offline

 

#3 2012-02-18 13:12:37

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Szedłem powolnym, leniwym krokiem w kierunku rezydencji rodziny Jizoku. Jak zwykle jej widok zaparł we mnie dech w piersi. Również jak zwykle wszedłem do niej jak do siebie i zawołałem:
- Witaj Kammi, pomyślałem że możesz mieć ochotę na coś słodkiego.
Po czym uśmiechnąłem się szeroko w kierunku przyjaciela.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#4 2012-02-18 13:22:48

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Otworzyłem szerzej oczy i ujrzałem Kinzoku w progu. Usiadłem prosto na kanapie i rzekłem

- Witaj. Jasne, siadaj. - zaprosiłem go na kanapę.

Spojrzałem na zegar. Mieliśmy jeszcze dobrą godzinę do zajęcia się naszymi obowiązkami. Mogliśmy sobie pozwolić na dłuższą rozmowę.

- Jesteś dość wcześnie. Coś się stało? I zaraz przyniosę coś do picia... - dodałem po czym udałem się do kuchni i po chwili przyniosłem w półlitrowych szklankach colę. Usiadłem i czekałem na reakcję Kinzoku.

Offline

 

#5 2012-02-18 13:36:00

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Uśmiechnąłem się lekko jak tylko Kammitora przyniósł colę. Pomyślałem ,że tylko on tak naprawdę mnie zna. Wielu innych shinigami boi się mnie, a raczej mocy mojego pogromcy dusz, jednak z nim jest inaczej.
- Czy musiało się coś stać żeby odwiedzić starego przyjaciela? zapytałem a na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Upiłem trochę coli, po czym wyciągnąłem z kieszeni dwa lizaki, jednego otworzyłem a drugiego położyłem na stoliku po czym powiedziałem:
- Słodycze ze Świata Żywych, lepszych w całym Soul Society. Nie znajdziesz
Tak naprawdę moje odwiedziny Kammiego miały pewien cel, ale na razie nie zamierzałem go tym zamartwiać więc dorzuciłem:
-Co słychać u jednego z najbardziej poważanych shinigami.
Na mojej twarzy cały czas widniał uśmiech.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#6 2012-02-18 14:02:23

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

- To prawda. Słodycze ze świata żywych są naprawdę niesamowite... - powiedziałem, zabierając lizaka i otwierając go.

To było naprawdę miłe, że chociaż mój przyjaciel czasem mnie odwiedzał.  Dzięki niemu jeszcze nie straciłem wiarę w ludzi. Pomimo jego straszliwej mocy, zawsze uważałem go za przyjaciela.

- U mnie jak to u mnie. Nic nowego. Stoję w miejscu. - Odpowiedziałem uśmiechając się do Kinzoku.

Uśmiech był troszkę sztuczny. Przez to było mi naprawdę głupio. Nie umiałem się uśmiechnąć prawdziwie przez to, co stało się w mojej przeszłości. Miałem tylko nadzieję, że Kinzoku to rozumie...

Offline

 

#7 2012-02-18 14:13:14

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Wiedziałem od dawna ,że Kammitora uśmiechał się sztucznie. Znał o bardzo dobrze, od czasów akademii jednak wtedy nie przepadali za sobą. Mimo tego ,że uśmiech był sztuczny czułem ,że tak naprawdę jest szczery.
Jednak udało mi się wychwycić w jego spojrzeniu szacunek, czy może strach przed moim zanpakutou.
Spojrzałem najpierw na Seijaku, później na Kammitorę i odparłem:
-Nie martw się, to tylko broń, nigdy nie traktował go jako kogoś, komu można by zaufać, z kim można by porozmawiać. Jeśli mam być szczery to zazdroszczę Ci twojej relacji z Kinbushim...jedyną rzeczą która, mnie martwi ,że może dojść do sytuacji w której, będę musiał wyzwolić całą jego moc.
Wtedy wyraz mojej twarzy gwałtownie się zmienił. Kiedy uświadomiłem sobie ,że Kammitora jest pomieszczeniu, wybuchnąłem śmiechem to była moja reakcja na nie zręczne sytuacje.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#8 2012-02-18 14:23:36

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

- Heh, nie boję się Seijaku. Wiem jak się przed nim obronić, przyjacielu. W końcu... Wykładam w akademii fizykę - rzekłem do Kinzoku.

To prawda, zanpakutou Kinzoku było naprawdę potężne. Jednak gdy wspomniał o Kinbushim i mojej relacji z nim, przypomniała mi się sytuacja, w której musiałem użyć jego ostatecznej formy w celu uratowania Soul Society i wskrzeszenia Agatane.

- Doskonale wiesz, że gdy straciłem swoje moce przez użycie San Kyoutai Shinsei. Myślę, że to przez tamte wydarzenia nasze relacje się poprawiły. Mam nadzieję, że Tobie też to się uda - rzekłem.

Wziąłem swoją szklankę coli i upiłem trochę.

Offline

 

#9 2012-02-18 14:28:23

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
-Chciałbym w to wierzyć Kammi, oj chciałbym. Ale Seijaku nie ma w sobie ani chrzty dobroci, jest po prostu złem w czystej postaci, i tego się boje a nie jego mocy. Boję się ,że kiedyś to zło przeleje się na mnie..


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#10 2012-02-18 14:32:11

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Spojrzałem spokojnie, lecz stanowczo na Kinzoku.

- Jeśli coś doprowadzi do tego, uwolnię Cię od tego piętna i zmierzę się z Twoim instynktem. Będę trzymał nad Tobą pieczę... - rzekłem uśmiechając się do Kinzoku.

Byłem ciekawy czy Kinzoku wie o czym mówię.

Offline

 

#11 2012-02-18 14:46:14

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Słowa Kammitory dodały mi otuchy. Wiele razem przeszliśmy, ale tylko on tak naprawdę znał ostateczną formę Seijaku i jego złą aurę. I to dzięki niemu zostałem kapitanem bo on potwierdził ,że posiadam ban-kaia.
-Dziękuje...n-nie spodziewałem się ,że dopiero po śmierci uda mi się odnaleźć prawdziwego przyjaciela.
Ale szybko zorientowałem się ,że to co powiedziałem stworzyło niezręczną sytuację i po raz kolejny wybuchłem śmiechem.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#12 2012-02-18 14:55:27

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

- Pamiętaj, że bać się to nic złego. Strach to część odwagi, Kinzoku. A gdy panujesz nad strachem, panujesz na tą rzeczą. - powiedziałem. - Nie ma za co, przyjacielu. To jest mój obowiązek - dodałem po czym uśmiechnąłem się.

Spojrzałem na zegarek. Mieliśmy z pół godziny do stawienia się w Gotei.

- Pamiętaj, że Seijaku posiada Twoje nastawienie. Odziedziczył po Tobie buntowniczość. Dlatego jest taki, jaki jest. Jednak dasz mu do zrozumienia, że jesteście jednością i że macie jeden wspólny cel.

Offline

 

#13 2012-02-18 15:13:34

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Panuje nad strachem szkoda, że tylko nad nim.
-Dzię...
Jednak urwał ponieważ w mojej głowie usłyszałem szyderczo-psychiczny śmiech. Śmiech który, już znałem,śmiech Seijaku.
Nagle znów znalazłem się w tym pustynnym mieście, a naprzeciw mnie stał Seijaku ,który przestał się śmiać i powiedział:
-Czuję w Tobie coraz większą chęć walki ze mną, w jakim celu co?. Nie jesteś w stanie nade mną zapanować ,ponieważ wciąż jesteś za słaby i nadal się mnie boisz. Po czym znów wybuchnął śmiechem.
- Zwykle jesteś bardziej małomówny- odparłem
- Ponieważ już mam dosyć Ciebie, i mam pomysł zabiję Cię tu i teraz a moja moc zniszczy wszystko co Sereitei kochasz, akurat zasięg mojej mocy wystarczy by to zrobić.
Upadłem na kolana i się rozpłakałem i przez łzy powiedziałem:
-Nie pozwolę Ci...to ja wygram te wojnę i całkowicie podporządkuje sobie twoją moc.
Tymczasem moje ciało wpadło w konwulsje a zanpakutou zajarzyło się niebieskim reiatsu.
Zdarzyło się to wszystko na oczach Kammitory.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#14 2012-02-18 15:22:05

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

- Kinzoku! - krzyknąłem ruszając mu z pomocą.

Chwyciłem jego głowę i amortyzowałem ją. Zauważyłem niebieską poświatę na jego mieczu. Trzymając jego głowę na kolanach, zabrałem Seijaku i przypiąłem do swojego pasa. Użyłem też Hainawy, by przywiązać je do pochwy. Wokół Kinzoku czułem złowrogą aurę.

- Co się tam dzieje, Kinzoku? Czyżby Seijaku przejmował kontrolę? Byleby nie wymknął się spod kontroli... - pomyślałem.

Offline

 

#15 2012-02-18 15:44:34

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Rezydencja rodziny Jizoku

Otarłem łzy, wstałem na równe nogi i otrzepałem się z kurzu.
- Czyli naprawdę chcesz walczyć odparł Seijaku, szkoda ,że już tę walkę przegrałeś. Powiedział po czym użył 4 kai kyo. Wszystkie budynki rozsypały się, a piasek zniknął. Poczułem jak całe moje ciało powoli zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Normalnie byłoby już po mnie gdyby nie fakt ,że byłem jego właścicielem.
Uśmiechnąłem się szyderczo w jego kierunku i powiedziałem ze szczyptą odwagi w głosie:
- Zapomniałeś chyba kto tu jest kogo panem...poczułem nagły bolesny uścisk w brzuchu.
Krzyknąłem z bólu jednak nie opadłem na kolana. Uświadomiłem sobie ,że mogę używać tylko i wyłącznie technik shinigami także postanowiłem ,że użyję kidou.
Postanowiłem ,że postawię wszystko na jedną kartę i postaram się go wykończyć jak najszybciej.
Krzyknąłem:-Zaklęcie Wiążące Numer Siedemdziesiąt Dziewięć: Pułapki Dziewięciu Blasków Słonecznych po czym od razu użyłem Hadou no kyuujuu - Kurohitsugi!.
Upadłem na ziemię.
Natomiast moje ciało wpadło w wielkie konwulsje.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plrehabilitacja kręgosłupa Kraków kosmetyki rosyjskie biura do wynajęcia Warszawa