Deep-In-Soul

Nasze forum zostało stworzone przez grupkę ludzi która, niesamowicie uwielbia mangę i animę bleach. Nasi MG są ludźmi którzy, posiadają tysiąc niesamowitych pomysłów na minutę. Są w stanie wprowadzić każdego w niesamowity świat każdej z dostępnych u nas ras. Jesteśmy na tyle kreatywni aby stworzyć niesamowitą atmosferę panującą na forum oraz jesteśmy otwarci na wasze pomysły. Więc co Ty jeszcze robisz dołącz do nas już dziś!

Ogłoszenie

Przez najbliższy czas będą przeprowadzane prace związane z upiększaniem strony.
Zespół Deep in Soul

#1 2012-02-23 22:08:44

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Biura Kapitana

Gdy tu wchodzisz, pierwsze co Ci rzuca się w oczy... A raczej razi... Jest światło, które bije z wielkiego okna. Gdy Twoje oczy przyzwyczają się do tego światła, zauważasz meble zrobione z olchy górskiej: regały (3, w tym 1 narożny) stojące obok siebie w rogu, szafa stojąca w drugim i biurko stojące przed oknem a przed nim siedzi kapitan 5 dywizji. po drugiej stronie biurka stoją również 2 krzesła, przy ścianie od drzwi stoi czarna, skórzana kanapa i dywan zrobiony ze skóry niedźwiedzia polarnego, który leży na środku pomieszczania. Na biurku, oprócz sterty papierów znajdują się 2 ramki do zdjęć, jednak nie możesz dostrzec co na nich jest.

Offline

 

#2 2012-02-23 22:22:37

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Biura Kapitana

Przybyłem do swojego biura. Nikogo nie zauważyłem na swojej drodze z mojej dywizji.Otworzyłem drzwi i wszedłem do środka. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to mała sterta papierów na biurku.

- Ech... Czy te papiery nigdy nie znikną z tego biurka? - pomyślałem.

Usiadłem przed biurkiem. Otarłem rękoma buzię, poklepałem się po twarzy 2 razy i odetchnąłem. Potem spojrzałem na ramki ze zdjęciami. Na jednym zdjęciu byłem ja i Kinzoku, jeszcze z czasów Akademii. Dokładniej chwilę po jej zakończeniu. Na drugiej byłem ja i Agatane - osoba, którą poznałem jako drugą w moim życiu w SS. nasza relacja była może coś więcej niż więź przyjacielska. Po walce z Arrancarem, który otrzymał część mocy od Hougyoku byłem gotów zapłacić moją mocą i szansą uratowania brata za jej powrót do życia. Na nasze szczęście ona nie pamięta tych zdarzeń. Gdy na nią patrzę, mam nadzieję, że nigdy się o tym nie dowie. Ale teraz jest na tajnej misji, nawet nie mam pojęcia gdzie. Już kilka lat jej nie widziałem. Nawet nie wiem co się z nią dzieje. To przyprawia mnie o największą z obaw - frustrację.

(o Agatane będę pisał fanartach)

Patrząc na te zdjęcia zacząłem się martwić o oboje....

Offline

 

#3 2012-02-24 13:02:13

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Biura Kapitana

Wyszedłem z rezydencji rodziny Jizoku w celu udania się do swojego biura. Jednak nadal nie czułem się za dobrze, moje reiatsu nie wróciło do swojego pierwotnego stanu. Nie chciałem tak wracać do swojego oddziału bo niepotrzebnie by się o mnie martwili. Postanowiłem ,że pójdę z Kammitorą aczkolwiek jego już w pobliżu nie było. "Pewnie mu się spieszyło"- pomyślałem i ruszyłem w kierunku V oddziału. Idąc w kierunku biura kapitana, minąłem kilku shinigami z oddziału i witałem ich lekkim skinieniem głowy. Do biura wszedłem jak do siebie, spojrzałem na Kammiego, który wyraźnie zapatrzony był w fotografię.

-To znowu ja, zebrało Ci się na wspomnienia?!- zapytałem po czym usiadłem na krześle.

Nadal kręciło mi się trochę w głowie, ale czułem ,że moje reiatsu wraca do normy.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#4 2012-02-24 13:30:33

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Biura Kapitana

- Heh... No może trochę... - odpowiedziałem z lekkim przygaszeniem.

Myślałem trochę o Agatane i Kinzoku. Jednak teraz bardziej martwiłem się o Kinzoku. Nie wiedziałem co może się z nim stać. Ta metamorfoza była naprawdę dziwna. Nie wiadomo co mogłoby się dalej z nim stać. Może dobrym pomysłem byłoby to, żeby zbadał się u kapitana IV dywizji.

- A Ty jak się czujesz? Może powinniśmy iść do IV dywizji na badania? - zaproponowałem.

Offline

 

#5 2012-02-25 00:51:05

 Kinzoku Sabi

Admin

Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 65
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kinzoku Sabi
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan IX Oddziału.
Reiatsu:: 366.000
Broń:: Tsukihime

Re: Biura Kapitana

Widziałem lekkie zmartwienie na twarzy Kammitory kiedy patrzał na zdjęcia, a może mi się tylko wydawało.
Bardzo źle i słabo się czułem więc kiedy Kammitora zaproponował mi udanie się do IV oddziału odparłem:

-Chyba masz rację, niezbyt dobrze się czuje i strasznie kręci mi się w głowie.

Po czym wstałem z krzesła i odwróciłem się w kierunku drzwi, jednak straciłem równowagę i upadłem na ziemię. Nie wiem co się ze mną później stało ponieważ straciłem przytomność.


http://oi43.tinypic.com/11tv9n9.jpg

Offline

 

#6 2012-02-25 09:15:37

Kammitora Jizoku

Admin

1889389
Zarejestrowany: 2012-02-04
Posty: 55
Punktów :   
Imię i Nazwisko:: Kammitora Jizoku
Rasa:: Shinigami
Ranga:: Kapitan V dywizji
Reiatsu:: 351.000
Broń:: Kinbushi

Re: Biura Kapitana

Nie zareagowałem gwałtownie na omdlenie Kinzoku. Nic nie powiedziałem ani nie zaparło mi tchu.

- Wiedziałem, że tak to się skończy... - pomyślałem po czym żwawiej wstałem z krzesła i podszedłem do drzwi.

Złapałem za klamkę i otworzyłem drzwi. W progu podniosłem głos:

- Niech mi ktoś pomoże! Weźcie nosze z magazynku i chodźcie!

Drzwi zostawiłem uchylone. Obejrzałem Kinzoku wywiadowczo. Z tego co widziałem na pierwszy rzut oka nic fizycznie mu nie dolegało. Kto wie... Być może było coś poważniejszego a nie mogłem tego dostrzec? Chyba pomysł z badaniami w IV dywizji był bardzo dobrym pomysłem. Przyszło dwóch shinigamich. Postawiło nosze na podłodze obok Kinzoku i przykucnęli do niego.

- Panowie... Wrzucamy go na nosze. Ty łapiesz go za barki i ubezpieczasz głowę a Ty chwytasz nogi. Ja złapię za miednicę. - bez słowa shinigami wykonali moje polecenia. - To na 3. 1... 2... 3. - jednocześnie położyliśmy Kinzoku na noszach. Moi podwładni wzięli nosze i udali się do IV dywizji. Ja zamknąłem biuro i ruszyłem za nimi.

[z/t]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpełna księgowość Rzeszów Getback smsy rożek do spania